Żołędnica europejska trafiła pod opiekę zoo w Poznaniu, choć nikt tego nie przewidywał, po tym, jak niespodziewanie opuściła Francję. Jak do tego doszło?
Zoo w Poznaniu ogłosiło, że do ich ogrodu zoologicznego dołączyła nowa, wyjątkowa mieszkanka, która znalazła się tam w nietypowych okolicznościach.
Żołędnica europejska, gatunek niezwykle rzadko spotykany w Polsce, zapadła w zimowy sen. Ta konkretna wybrała dość nietypowe miejsce na odpoczynek – zasnęła w maszynie rolniczej, która została zakupiona i przetransportowana do Polski.
Gdy się obudziła, znalazła się w nieznanym jej miejscu – w gospodarstwie na Suwalszczyźnie. Gospodarze, zauważywszy jej obecność, skontaktowali się z ekspertami, dzięki czemu trafiła pod opiekę Wigierskiego Parku Narodowego. Tamtejsi przedstawiciele skontaktowali się z Mirosławem Jurszczynem z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, uznawanym za specjalistę i wybitnego badacza popielicowatych, który współpracuje z poznańskim zoo. Dzięki jego zaangażowaniu, informacja o żołędnicy dotarła do zoo, które podjęło decyzję o zapewnieniu jej dalszej opieki w Poznaniu.
Obecnie żołędnica przechodzi kwarantannę, a po jej zakończeniu będzie dostępna do obejrzenia przez zwiedzających w poznańskim ogrodzie zoologicznym.
